Snookerowa przerwa.

30.06.2011 17:06

Począwszy od dnia 30.06 klub Snooker House będzie nieczynny. Dziękujemy wszystkim naszym klientom. Wszelkie aktualności, także te o ewentualnym wznowieniu działalności klubu, będą umieszczane na bieżąco na naszej stronie internetowej. Ze snookerowym pozdrowieniem ;).

Jacek Pańczak Mistrzem RLS!

27.06.2011 19:55

bilard rzeszowska liga snooker czerwiec rzeszów

na zdjęciu mistrzowie, od lewej: Jakub Dobrowolski (2 liga) i Jacek Pańczak (1 liga)

Zwycięzcą jubileuszowej, piątej edycji Rzeszowskiej Ligi Snookera został Jacek Pańczak. To już drugi ligowy tryumf w jego kolekcji (tyle samo ma na swoim koncie Jakub Dobrowolski, jeden tytuł wywalczył Grzegorz Szpecht).

W dobrym, zaciętym finale pokonał debiutującego na tym etapie rozgrywek ligowych Michała Solińskiego 3:2 (dotychczas najlepszym osiągnięciem Michała w lidze było 4 miejsce). Jak pokazuje końcowy wynik, Jacek musiał się sporo napocić by wywalczyć swoje drugie mistrzostwo. Prowadząc 2:0 pozwolił odrodzić się Michałowi, który wyciągnął stan meczu na 2:2. Decydujący frejm to, jak zwykle w takich okazjach, walka na mocne nerwy i doświadczenie. W tej rywalizacji Jacek miał lepsze karty i po emocjonującej końcówce mógł cieszyć się okazałym pucharem i odbierać zasłużone gratulacje. Spore brawa również dla Michała Solińskiego, który mimo kiepskiej sytuacji, przy stanie 0:2 w meczu nie stracił wiary w zwycięstwo i walczył do ostatnich bil.

Mecz o trzecie miejsce w ekstraklasie to zwycięstwo 3:1 Grzegorza Szpechta nad Zygmuntem Tuszyńskim. Żaden z nich specjalnie narzekać nie powinien. Pierwszemu nie udało się co prawda obronić tytułu, ale na pudle się zmieścił. Dla drugiego, miejsce w pierwszej czwórce oznacza zdecydowanie najlepszy ligowy sezon.

na zdjęciu najlepsza czwórka ekstraklasy, od lewej: G. Szpecht, J. Pańczak, M. Soliński i Z. Tuszyński.

W drugiej lidze ku zaskoczeniu bardzo niewielu tryumfował Jakub Dobrowolski. Jednak także i on nie miał w finale wyłącznie z górki. Sebastian Zięba, który chciał pokrzyżować plany faworyzowanego Kuby swoje zrobił doprowadzając mecz do stanu 2:2. Decydująca partia to jednak popis skuteczności Kuby. Wygrana 3:2 i kolejny tytuł w jego bogatej kolekcji.

Również w trzeciej lidze byliśmy świadkami dobrego, wyrównanego finału. Chyba dość nieoczekiwanie Mistrzem 3 ligi został Bogdan Lekacz, który odnalazł formę w najlepszym momencie i pokonał 3:1 Michała Szpilę. Michał mógł czuć się faworytem tego spotkania, jako że sezon zasadniczy zakończył na pierwszym miejscu. Także w tym finale chyba kluczową rolę odegrało doświadczenie, którego zabrakło znacznie młodszemu Michałowi.

Klikając tutaj lub wchodząc w zakładkę 'liga' można zobaczyć dokładną, końcową klasyfikację piątej edycji Rzeszowskiej Ligi Snookera. Znajdują się tam również wyniki barażów oraz informacje o awansach i spadkach.

Serdecznie dziękujemy wszystkim zawodnikom i sympatykom RLS za te pięć sezonów! To była prawdziwa przyjemność rywalizować w gronie snookerowych zapaleńców. Trzymajmy kciuki by spotkać się w szóstej edycji Rzeszowskiej Ligi Snookera! ;).

Ligowy finisz.

23.06.2011 21:18

Większość ligowych kart została już rozdana. Nadal nie znamy jednak tych najważniejszych. Do rozegrania pozostały tylko finały wszystkich trzech dywizji, decydujące o tytułach mistrzowskich.

W pierwszoligowym starciu o tytuł zmierzą się Jacek Pańczak i Michał Soliński. Na drugim froncie naprzeciwko siebie staną Jakub Dobrowolski i Sebastian Zięba. W trzeciej lidze szanse na mistrzostwo mają Michał Szpila i Bogdan Lekacz. Tutaj znajdują się wyniki fazy play - off. Można także trafić na nie wchodząc do zakładki 'liga'.

W piątkowy (24.06) wieczór zapraszamy wszystkich do wspólnego pożegnania piątego sezonu Rzeszowskiej Ligi Snookera. Jak zwykle nie powinno zabraknąć niespodzianek ;). Na 17:00 zaplanowaliśmy finał pierwszej ligi. Tuż po nim wspólne świętowanie! ;). Do zobaczenia!

Jacek Pańczak mistrzem 6 czerwonych!

21.06.2011 19:01

na zdjęciu finaliści: Sebastian Zięba (z lewej) i Jacek Pańczak.

Jacek Pańczak jest nowym mistrzem klubu na 6 czerwonych. Tytułu mistrzowskiego z ubiegłego roku nie udało obronić się Michałowi Solińskiemu, który swój udział w turnieju niespodziewanie zakończył jeszcze w fazie grupowej. Niewiele brakowało a jego los podzieliłby... późniejszy tryumfator zawodów. Sprawcą sensacji mógł być Marek Krawczyk, który był dosłownie o włos od wyeliminowania Pańczaka z dalszej gry. Ostatecznie Jacek powrócił z bardzo dalekiej podróży. Powrócił na tyle skutecznie by wygrać wszystkie kolejne pojedynki!

W finałowym boju przyszło mu się zmierzyć z dobrym znajomym - Sebastianem Ziębą. Mimo że Sebastian od początku turnieju prezentował stabilną, dobrą formę, to jednak Jacek wykazał się większym doświadczeniem w decydującym starciu. Na najniższym miejscu na pudle zmieścili się bracia Robert i Grzegorz Szpecht. Obydwaj przegrali swoje półfinały w stosunku 1:2, odpowiednio z Ziębą i Pańczakiem.

Do ćwierćfinału klubowych mistrzostw dotarli: Mikołaj Błaż (ostatnio w bardzo dobrej formie), Zygmunt Tuszyński (świetna gra w grupie), Szymon Klepacki (która to już niewykorzystana szansa na podium?) oraz Sławomir Pasternak (niezła dyspozycja w turnieju mimo ostatnich ligowych niepowodzeń).

Na etapie rozgrywek grupowych miło zakoczył wspomniany już Marek Krawczyk, który nie przegrał ani jednego meczu (do awansu zabrakło dosłownie jednej bili!). Nieźle radził sobie również Michał Szpila. Wszystkie turniejowe rozstrzygnięcia można zobaczyć tutaj.

Dziękujemy wszystkim zawodnikom za sportową rywalizację. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli okazję spotkać się na kolejnych mistrzostwach klubu Snooker House na 6 czerwonych! ;)

Mistrzostwa Klubu - szczegóły.

16.06.2011 18:52

Siedemnastu snookerzystów zmierzy się w najbliższy weekend w walce o cenne puchary i tytuł Mistrza Klubu na 6 czerwonych. Zawodnicy zostali podzieleni na 4 grupy. Przypomnijmy, że tytułu z ubiegłego roku broni Michał Soliński. Pierwsze pojedynki w sobotę rano. Szczegółowy harmonogram znajduje się tutaj. Do boju!

Mistrzostwa Klubu na 6 czerwonych!

15.06.2011 18:35

Już w najbliższy weekend tj. 18/19 czerwca ostatni przed wakacyjną przerwą turniej w Snooker House! Do udziału w II Mistrzostwach Klubu na 6 czerwonych zapraszamy wszystkich klubowiczów Snooker House. Tytułu z poprzedniego roku broni Michał Soliński. Wpisowe to tylko 25 złotych. Zapisy tylko do czwartku 16.06 do godz. 21:00. Gra na 6 czerwonych gwarantuje szybkie tempo rozgrywki i mnóstwo emocji. Kto podczas wakacyjnej przerwy będzie mógł dumnie spoglądać na to trofeum? Dowiemy się już w najbliższy weekend! ;)

Ligowy final countdown.

27.05.2011 23:37

Piąty sezon Rzeszowskiej Ligi Snookera pędzi niczym szalony! Napiętego harmonogramu rozgrywek nie powstydziłby się nawet najbardziej zapracowany wykonawca inwestycji drogowych na Euro ;). Już 15-go czerwca kończymy rundę zasadniczą, a na 24-go czerwca zaplanowaliśmy uroczyste zakończenie ligi. Dotychczasowe mecze pozwalają rozeznać się w układzie sił na wszystkich trzech frontach.

W ekstraklasie do najlepszej czwórki z poprzedniego sezonu dołączyli Zygmunt Tuszyński i Maciej Przybył. Tuż za pierwszą szóstką dzielnie walczy Mikołaj Błaż. Nieco gorzej wiedzie się Wojtkowi Pieniążkowi i Tomkowi Gajnemu, którzy powalczą już chyba tylko o utrzymanie. Ta sztuka nie uda się niestety Mateuszowi Wąsowi, który ze względu na inne obowiązki nie zagra już w tym sezonie.

W wyjątkowo mocnej i wyrównanej drugiej lidze poza konkurencją wydaje się być Jakub Dobrowolski. W sześciu dotychczasowych meczach nie przegrał jeszcze choćby pojedynczego frejma! Za jego plecami czai się Sebastian Zięba, który traci do Kuby 3 punkty. Zgodnie z oczekiwaniami wysoko mierzą przybysze z trzeciej ligi, Mateuszowie: Nikipiło i Marczydło. Jak na razie niespodziewanie nisko w tabeli znajduje się spadkowicz z pierwszej ligi - Sebastian Hołówko. Czyżby szykował formę na samą końcówkę sezonu?

Na trzecioligowym froncie świetnie radzi sobie Michał Szpila, którego wzrok skierowany jest bez wątpienia na ligowy awans (jako jedyny pozostaje niepokonany). O podobnym celu rozmyślać może Paweł Znamirowski, który przewodzi obecnie w tabeli. W porównaniu do poprzedniego sezonu spory postęp zrobił Michał Górecki, który obecnie jest trzeci. Do walki o mistrzostwo ligi powinni się jeszcze włączyć Bogdan Lekacz a także Marcin Woźniak. Nie można również przekraślać szans Marka Krawczyka, który jako ostatni rozpoczął sezon.

Dla kogo jubileuszowa, piąta edycja Rzeszowskiej Ligi Snookera okaże się szczęśliwa? Przekonamy się już naprawdę niedługo! Aktualne wyniki znajdują się w zakładce 'liga'. Ligowe (nie tylko) doniesienia można również śledzić na naszym profilu na facebooku.

Malczyk zwycięzcą "6 Red Cup"!

09.05.2011 14:52

na zdjęciu od lewej: Pańczak, Malczyk, Hrabia, Soliński.

Po dramatycznym finale, którego reżyserem mógłby być sam Alfred Hitchcock, poznaliśmy zwycięzcę cyklu "6 Red Cup" rozgrywanego przez kilka ostatnich miesięcy w naszym klubie. Przypomnijmy, że składał się on z 6 turniejów eliminacyjnych oraz finału, w którym zmierzyła się najlepsza dwunastka w łącznej klasyfikacji punktowej. To właśnie wspomniane zawody finałowe odbyły się w miniony weekend w Snooker House.

W najważniejszym pojedynku rozgrywek zmierzyli się Piotr Malczyk z Wadowic i Jacek Pańczak z Rzeszowa. Skład finału nie był niespodzianką, choć mogła nieco dziwić nieobecność w nim Michała Solińskiego. Michał nie tylko wygrał klasyfikację punktową po sześciu turniejach eliminacyjnych ale także grał w finale pięciu ostatnich zawodów organizowanych w Snooker House! Tym razem Michał nadspodziewanie gładko przegrał w 1/2 finału z Pańczakiem i finał mógł oglądać jedynie z perspektywy kibica.

Finałowa potyczka Pańczaka i Malczyka to rozrywka dla ludzi o mocnych nerwach. Wspomnieć o tym, że zwycięstwo w rozmiarze 4:3 zostało rozstrzygnięte gdy na stole pozostały tylko dwie ostatnie bile to trochę za mało. Obydwu zawodnikom mocno udzieliła się stawka rozgrywanego meczu (oprócz sportowej satysfakcji oraz pamiątkowych pucharów w turnieju było do wygrania 1000 zł!) i w decydujących zagraniach zdecydowanie bardziej niż manualne umiejętności liczyły się mocne nerwy. Tę psycholigiczną walkę wygrał tym razem Piotr Malczyk i mógł opuszczać nasz klub z podniesionym czołem. Przegrany tym razem Jacek Pańczak nie powinien być jednak przesadnie zmartwiony gdyż swoją walką do ostatnich bil zasłużył na słowa uznania.

Trzecie miejsca w turnieju przypadły wspomnianemu już Michałowi Solińskiemu oraz Przemysławowi Hrabii z Krakowa. Ten drugi, podobnie jak jego kolega z Wadowic, może pochwalić się nie lada odpornością psychiczną. W 1/4 finału, w meczu z Grzegorzem Szpechtem przegrywał już 1:3 by ostatecznie wygrać 4:3, czym nadszarpnął nieco swoje dobre relacje z gospodarzami ;). Na 1/4 finału zatrzymali się ponadto: drugi z klanu Szpechtów - Robert (dość gładka przegrana z Solińskim 1:4), Janusz Sadowski (0:4 z Jackiem Pańczakiem) oraz Sławomir Pasternak (1:4 z późniejszym tryumfatorem - Malczykiem).

Dużą niespodzianką finałowego turnieju było odpadnięcie jeszcze w fazie grupowej Mateusza Marczydło, który typowany był do grona faworytów. Słabszą grę Mateusza skrzętnie wykorzystał Sławek Pasternak i zyskał tym samym prawo gry w 1/4 finału.

Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w rogzrywkach "6 Red Cup" i już teraz zapraszamy na kolejne turnieje w Snooker House! Szczegółowe wyniki ostatnich zawodów można podglądnąć tutaj.

"6 Red Cup" - wielki finał!

05.05.2011 19:58

6 Red Cup - cykl turniejów snooker rzeszów

Już w najbliższy weekend rozegrany zostanie długo oczekiwany finał rozgrywek "6 Red Cup", w którym najlepsza "dwunastka" cyklu stanie do walki o 1000 zł i pamiątkowe puchary! Jeszcze nigdy nie graliśmy o taką stawkę. Jedno jest pewne: emocji nie zabraknie! Zapraszamy wszystkich do odwiedzin klubu podczas finałowych rozgrywek. Plan gier oraz zasady rozgrywania finałowego turnieju znajdują się tutaj.

Zapraszamy w poniedziałek i wtorek!

01.05.2011 12:00

W niedzielę 01.05 nasz klub będzie nieczynny. Na partyjkę snookera zapraszamy serdecznie już od poniedziałku od 13:00. Również w świąteczny wtorek Snooker House będzie otwarty w normalnych godzinach. Przy okazji zachęcamy do obejrzenia zapowiadającego się niezwykle ciekawie finału Mistrzostw Świata w Snookerze, który w niedzielę i poniedziałek transmitować będzie Eurosport ;).

Radosnych Świąt Wielkanocnych!

22.04.2011 17:16

Wszystkim sympatykom naszego klubu składamy życzenia prawdziwie szczęśliwych Świąt Wielkiej Nocy! Niech to będzie szczególny czas spędzony w towarzystwie najbliższych! Zachęcamy również by korzystając z odrobiny wolnego czasu rzucić okiem na transmitowane właśnie przez stację Eurosport Mistrzostwa Świata w Snookerze w Sheffield! ;). Snooker House będzie nieczynny w Świąteczne: Sobotę, Niedzielę i Poniedziałek. Zapraszamy ponownie od wtorku od godz. 13:00.

Zwycięski Hrabia!

11.04.2011 14:59

na zdjęciu finaliści: Przemysław Hrabia (z lewej) i Michał Soliński.

Nareszcie! Po kilku nieudanych próbach Przemek Hrabia z Krakowa nie tylko po raz pierwszy dotarł do finału turnieju w Snooker House, ale również w tym finale zwyciężył. W decydującej potyczce sposobu na Przemka nie znalazł Michał Soliński, dla którego był to już piąty finał z rzędu! To się nazywa stabilna forma! Tym razem jednak stabilnośc nie wystarczyła by największy z pucharów został w Rzeszowie. Przemek Hrabia od początku turnieju prezentował się dobrze, co potwierdził m.in. ćwierćfinałowym zwycięstwem ze swoim wyżej notowanym kolegą - Piotrem Malczykiem z Wadowic.

Najmniejsze puchary powędrowały tym razem do rąk Roberta Szpechta, który w 1/2 finału musiał uznać wyższość późniejszego tryumfatora turnieju oraz Mateusza Marczydło, który zanotował drugi niezły turniej z rzędu. Przed miesiącem przegrał dopiero w finale z Michałem Solińskim. Tym razem nie udało mu się wykorzystać szansy na rewanż w półfinale.

Na piąte miejsca zasłużyli Mikołaj Błaż (trafił na świetny mecz Mateusza Marczydło w 1/4 finału), Piotr Malczyk (poległ w bratobójczej walce z Hrabią), Zygmunt Tuszyński (o włos przegrał ćwierćfinał z Robertem Szpechtem) oraz Grzegorz Szpecht, który walkę o półfinał przegrał z Michałem Solińskim.

Jeszcze w fazie grupowej kwietniowego turnieju niezłą grę pokazali Marek Drobot (wygrana ze Sławkiem Pasternakiem), Bogdan Lekacz (m.in. remis z Mateuszem Marczydło), a także Paweł Znamirowski, który zremisował w grupie z Robertem Szpechtem.

Weekendowy turniej był ostatnim z sześciu eliminacji cyklu "6 Red Cup" i ukształtował tym samym skład majowego finału, w którym zmierzy się najlepsza dwunastka cyklu. Stawką zawodów, które odbędą się 7 i 8 maja będzie 1000 zł i oczywiście nieprzeliczalna na pieniądze satysfakcja! ;) Po kliknięciu na logo "6 Red Cup" w lewej kolumnie można sprawdzić klasyfikację łączną rozgrywek i wyróżnioną najlepszą dwunastkę. Dzięki wszystkim za kolejne dwa dni snookerowych emocji!

"6 Red Cup" - rozkład jazdy.

08.04.2011 16:44

Jesteśmy gotowi do rywalizacji w ostatniej eliminacji cyklu "6 Red Cup". Stawką są miejsca w majowym finale, w którym do wygrania będzie 1000 zł! Zawodników prosimy o zapoznanie się z terminarzem i zasadami, które znajdują się tutaj. Życzymy dobrej rywalizacji!

Ostatnia eliminacja "6 Red Cup".

06.04.2011 21:32

Już w sobotę i niedzielę tj. 9 i 10 kwietnia ostatnia z sześciu eliminacji cyklu "6 Red Cup"! Jest to absolutnie ostatni dzwonek by zakwalifikować się do najlepszej dwunastki cyklu i uzyskać prawo do gry w wielkim finale. Aktualną klasyfikację "6 Red Cup" można znaleźć po kliknięciu na logo po lewej stronie. Zasady weekendowego turnieju niezmienne. Zapisy tylko do czwartku 07.04 do godz. 21:00. Lista już zapisanych snookerzystów dostępna jest tutaj. Kto uzyska prawo do gry o 1000 zł? Dowiemy się już w niedzielę! Powodzenia!

Start wiosennej ligi!

05.04.2011 15:37

Wraz z długo wyczekiwaną wiosną nadszedł czas na rozgrywki w 5-tej już edycji Rzeszowskiej Ligi Snookera. Rozpoczynający się jubileuszowy sezon będzie nieco inny od tych już archiwalnych. Przede wszystkim, jak przystało na wiosnę, tempo gier będzie zwarte i dynamiczne. Zakończenie sezonu przewidziane jest na 24-go czerwca. Po tej edycji nastąpi nieco dłuższa przerwa w rozgrywkach (co najmniej wakacyjna) więc nikogo nie trzeba chyba dodatkowo zagrzewać do walki!

Szykuje się nam naprawdę pasjonujące dwa i pół miesiąca rozgrywek. Do ligi powracają po przerwie świetnie nam znani Jakub Dobrowolski i Sebastian Zięba. Tym razem przyjdzie im zmierzyć się w 2 lidze. Rywalizacja w tej dywizji zapowiada się super ciekawie. Przypomnijmy, że w tym sezonie zagrają tam również groźni Mateuszowie: Nikipiło i Marczydło, którzy nie mieli dla siebie konkurencji w 3 lidze. Jeśli dodamy do tego Sebastiana Hołówko czy Piotrka Góreckiego, którzy spadli z 1 ligi to wyjdzie nam mieszanka iście wybuchowa! ;).

Prawdziwym synem marnotrawnym rozpoczynających się zmagań jest Hubert Ząbek, który wraca do ligi po bardzo długiej nieobecności. W 3 lidze będziemy mieli również jednego debiutanta - Marcina Woźniaka. Przerwę w rozgrywkach zrobią sobie Adrian Pięta, Marek Krawczyk i Piotr Kordyś.

Co ciekawe, swój udział potwierdzili wszyscy bez wyjątku zawodnicy 1 i 2 ligi! To świetna wiadomość. Dzięki temu Rzeszowska Liga Snookera staje się jeszcze bardziej wiarygodna i prestiżowa. Dziękujemy wszystkim za zaufanie! Zrobimy wszystko co w naszej mocy by go nie zawieść!

W zakładce 'liga' można znaleźć skład osobowy oraz zasady wg których będziemy rywalizować w tej edycji RLS. Zapraszamy do lektury!

5-tą edycję Rzeszowskiej Ligi Snookera uznajemy za otwartą. Pierwszym dniem przeznaczonym na ligowe potyczki jest czwartek 07.04. Bardziej dynamiczne tempo rozgrywek powinno sprawić, że poziom sportowy będzie najwyższy w naszej historii. Wszystkim bez wyjątku gorąco tego życzymy. Do boju!

Liga zakończona!

29.03.2011 17:06

W piątkowy wieczór zakończyliśmy oficjalnie 4 edycję Rzeszowskiej Ligi Snookera. Za nami kilka miesięcy pasjonującej walki o snookerowe punkty. 30 zawodników, 3 ligi i nie dające przełożyć się na liczby emocje. Mistrzami 1, 2 i 3 ligi zostali kolejno: Grzegorz Szpecht, Tomasz Gajny i Mateusz Nikipiło!

Niektóre końcowe rozstrzygnięcia mogą być uznane za niespodzianki. W ekstraklasie chyba nikt nie przewidywał, że w finale znajdą się obydwaj bracia Szpecht. Dla Grzegorza, który ostatecznie zwyciężył 3:2, był to pierwszy sezon, w którym znalazł się w najlepszej czwórce. Dla Roberta, drugie miejsce w lidze to również jego najlepsza dotychczasowa zdobycz. Niespodzianką nie może być trzecie miejsce Jacka Pańczaka, który stawał na podium we wszystkich dotychczasowych edycjach ligi! W meczu o trzecią lokatę pokonał Michała Solińskiego 3:1. Dopiero czwarte miejsce Michała, mimo że wyrównał tym samym swoje najlesze osiągnięcie w ligowych występach, może nieco zaskakiwać.

Tuż poza czwórką sezon zakończyli Maciej Przybył i Mateusz Wąs. Dla obydwu są to jednocześnie najlepsze ligowe wyniki. Maciejowi niewiele zabrakło by dostać się nawet do walki o tytuł. Przed bezpośrednim spadkiem z ligi uchronili się debiutujący w ekstraklasie Piotr Górecki i Mikołaj Błaż. Ten pierwszy będzie jednak musiał szybko powrócić do 2 ligi, jako że w barażu nie sprostał Wojciechowi Pieniążkowi. Los Mikołaja również nie jest pewny. W meczu barażowym remisuje jak na razie z Andrzejem Ankiersztejn 2:2. Niespodzianką jest z pewnością fakt, iż nawet na baraże nie udało się załapać Sebastianowi Hołówko. Zapowiedział już jednak solidniejszą postawę w przyszłym sezonie, tym razem w 2 lidze.

W drugiej lidze po emocjonującym finale zwyciężył Tomasz Gajny. Wygrana 3:2 z Wojtkiem Pieniążkiem przebiegała w dość nerwowej atmosferze. Ostatecznie Tomek mógł się cieszyć swoim pierwszym ligowym tytułem mistrzowskim oraz szybkim powrotem do ekstraklasy. Wojtek Pieniążek również nie może narzekać gdyż oprócz drugiego miejsca w lidze, wywalczył sobie po raz pierwszy prawo do gry w najwyższej dywizji. Trzecim miejscem musiał zadowolić się Zygmunt Tuszyński, który w rundzie zasadniczej nie miał sobie równych. Półfinałowa przegrana 3:4 z Wojtkiem nie pozwoliła mu na rywalizację o ligowe zwycięstwo. Również Zygmunt w najbliższym sezonie zagra ponownie w ekstraklasie. Na wysokim, czwartym miejscu zakończył rozgrywki Andrzej Ankiersztejn, dla którego jak dotąd jest to bezwględnie najlepsze osiągnięcie. Przypomnijmy, że także on jest jeszcze w grze o miejsce w pierwszej lidze.

Niewiele do najlepszych zabrakło Januszowi Sadowskiemu i Sławomirowi Pasternakowi. Dla Janusza to najlepszy wynik w jego dotychczasowych poczynaniach. Na barażową walkę o utrzymanie zasłużyli Bartosz Herbaciński i Szymon Klepacki. Ten pierwszy jest już bezpieczny po zwycięstwie nad Markiem Krawczykiem i może spokojnie przymierzać się do kolejnej edycji. Niespodzianką in minus jest dopiero 8 miejsce Szymona, który w poprzednich sezonach notował lepsze rezultaty. Szymon, by pozostać w 2 lidze musi jeszcze pokonać Jana Rościa, z którym walczy w barażu. Obecnie prowadzi z nim 2:1. Bezpośredni spadek z ligi spotkał Bogdana Lekacza, który nie załapał się do pierwszej ósemki mimo dzielnego zrywu w końcówce rozgrywek. Zakończonego sezonu do udanych nie zaliczy Adrian Pięta, który już w pierwszych meczach skazał się na - ostatecznie przegraną - walkę o ligowy byt.

W trzeciej lidze, zgodnie z oczekiwaniami, świetnie spisali się debiutujący w rozgrywkach Mateuszowie: Nikipiło i Marczydło. W finale, po ciekawym meczu, wygrał ten pierwszy wynikiem 3:2. Mateuszowi Nikipiło udała się ponadto nie lada sztuka. Jako jedyny spośród wszystkich ligowców, nie przegrał choćby jednego meczu! Gratulacje! Niewiele gorzej radził sobie Mateusz Marczydło, który jeśli przegrywał to tylko ze swoim imiennikiem. Obydwaj powinni sporo namieszać w drugoligowej stawce w następnym sezonie. Na trzecim miejscu zakończył rozgrywki Jan Rość, który swój najlepszy ligowy wynik chciałby z pewnością przypieczętować wygranym barażem o 2 ligę. Przypomnijmy, że obecnie przegrywa jednak z Szymonem Klepackim 1:2. Ostatnie miejsce w czwórce dla Marka Krawczyka. Pan Marek swoją mądrą, taktyczną grą otarł się również o drugoligowe miejsce przegrywając baraż z Bartkiem Herbacińskim zaledwie 3:4!

W niezwykle wyrównanej trzecioligowej stawce tuż za czwórką uplasowali się Michał Szpila i Marek Drobot. Tego pierwszego, szansy na walkę o tytuł i awans pozbawiła decydująca czarna bila, chybiona w kluczowym momencie ostatniego meczu! Na kolejnych lokatach Paweł Znamirowski i Piotr Kordyś. 8 miejsce Piotrka trzeba uzasadnić sporą liczbą pozasnookerowych obowiązków. Gdyby nie oddany walkowerem jeden z ostatnich meczów, miałby sporą szansę na rywalizację o puchary. Dość konsekwenty jest Michał Górecki, którego 9 miejsce następuje po dwóch kolejnych 8 lokatach w poprzednich edycjach ;). Dziesiąty był debiutujący w rozgrywkach Wiktor Mołoń, a jedenasty Daniel Kazanecki.

Szczegółowe wyniki zakończonego sezonu, a także tych archiwalnych można podglądnąć w zakładce 'liga'. Zapraszamy również do zaglądnięcia na nasz profil na Facebooku, gdzie można znaleźć m.in. kilka fajnych fotek autorstwa Piotra Kordysia.

Wszystkim zawodnikom należą się gorące podziękowania za te kilka miesięcy sportowych wrażeń. To prawdziwa przyjemność organizować rozgrywki dla tak niesamowitej grupy snookerowych pasjonatów! ;) Na okazję do kolejnych spotkań przy stole nie będziemy musieli czekać zbyt długo. 5-ty, niejako jubileuszowy sezon Rzeszowskiej Ligi Snookera rozpoczynamy już 4-go kwietnia! Wszyscy snookerowi maniacy mile widziani! ;).

Już tylko play - off!

17.03.2011 19:08

W 4 edycji Rzeszowskiej Ligi Snookera nadszedł czas by rozegrać najważniejsze mecze. Runda zasadnicza dobiegła końca, teraz czas na walkę o mistrzowskie puchary oraz awanse/spadki pomiędzy ligami. Przypomnijmy, że w tym sezonie najlepsza czwórka z każdej ligi rywalizuje w swoim "Final Four". Od razu rozgrywane są półfinały ligi, po których zwycięzcy powalczą o mistrzostwo, a przegrani zagrają o 3 miejsce.

W najlepszej czwórce ekstraklasy znaleźli się Michał Soliński, Jacek Pańczak oraz Grzegorz i Robert Szpecht. W rozegranym już półfinale ligi pomiędzy Grzegorzem Szpechtem i Jackiem Pańczakiem zwyciężył ten pierwszy i oczekuje na finałowego przeciwnika, którego wyłoni drugi półfinał pomiędzy Michałem Solińskim i Robertem Szpechtem. Czy Michał przeszkodzi w tym by walka o mistrzostwo rozgrywała się w rodzinnej atmosferze...? ;)

W półfinałach 2 ligi zagrają Zygmunt Tuszyński z Wojtkiem Pieniążkiem oraz Tomasz Gajny z Andrzejem Ankiersztejn. Zygmunt pewnie wygrał rundę zasadniczą i wywalczył sobie błyskawiczny powrót w szeregi ekstraklasy. Również Tomek Gajny wraca do 1 ligi po zaledwie jednym sezonie rozegranym na zapleczu najwyższej klasy. Debiutantem w tej fazie rozgrywek jest Andrzej Ankiersztejn, który tym razem stanie również przed szansą awansu do ekstraklasy.

Na trzecim froncie świetnie spisali się debiutujący Mateuszowie: Nikipiło i Marczydło. W cuglach wywalczyli automatyczny awans do 2 ligi i wszystko wskazuje na to, że nie będzie to ich ostatni ruch w kierunku wyższej klasy rozgrywek. W 1/2 finału Mateusz Nikipiło zmierzy się z Markiem Krawczykiem. Mateusz Marczydło za rywala będzie miał Jana Rościa.

Z pierwszą ligą pożegnał się Sebastian Hołówko. Przed tym by nie podzielić jego losu, w barażach bronić się będą Piotr Górecki i Mikołaj Błaż. Przed spadkiem z 2 ligi nie uchronili się Bogdan Lekacz i Adrian Pięta. W barażach upatrują jeszcze swoją nadzieję Bartosz Herbaciński i Szymon Klepacki. Na ich miejsca czyhają już Jan Rość i Marek Krawczyk.

Wszystkie decydujące rozstrzygnięcia poznamy już za kilka dni. Zakończenie 4 sezonu RLS już w piątek, 25-go marca. Wtedy to wyłonimy zwycięzców wszystkich dywizji i podziękujemy sobie za kolejny sezon snookerowych emocji. Już dziś zapraszamy! ;)

Aktualne wyniki fazy play - off znajdują się tutaj. Można również trafić na nie wchodząc w zakładkę "liga". Zachęcamy także do zaglądania na nasz profil na Facebooku, gdzie aktualne informacje trafiają najszybciej.

Tym razem Rzeszów górą!

07.03.2011 14:37

na zdjęciu finaliści: Michał Soliński (z lewej) i Mateusz Marczydło.

Weekendowe "6 Red Cup" tym razem wyjątkowo udane dla gospodarzy. Wygrał stały bywalec turniejowego podium - Michał Soliński. Tuż za nim absolutny debiutant w tej fazie turnieju - Mateusz Marczydło. Najlepszy z przyjezdnych - Przemysław Hrabia był trzeci. Drugi z najmniejszych pucharów trafił do rąk Jacka Pańczaka.

Największą niespodzianką zawodów jest na pewno postawa Mateusza Marczydło. Skrzętnie skorzystał z zasady "do trzech razy sztuka" i po dwóch nieudanych turniejowych występach, tym razem zasygnalizował swój prawdziwy potencjał. Wyeliminowanie Przemka Hrabii w 1/2 finału, a także wcześniejsze wbicie 30 punktów w brejku sugerują, że pojawił się nam kolejny kandydat do wygrywania turniejów w przyszłości.

Zwycięstwo Mateusza było blisko już tym razem, jednak doświadczenie i solidność Michała Solińskiego pozwoliły mu wygrać 3:1 w decydującej bitwie. Finał stał na naprawdę dobrym poziomie. Lepiej rozpoczął Mateusz, ale im dalej w las, tym Michał coraz pewniej zmierzał po wygraną. Należą mu się duże brawa, zarówno za finał, jak i zwycięstwa nad mocnymi Piotrem Malczykiem i Jackiem Pańczakiem. Szczególnie wygrany ćwierćfinał z Malczykiem musi zostać zaliczony do największych wygranych Michała (zwłaszcza biorąc pod uwagę wbity w tym meczu 37 - punktowy brejk Piotrka!).

Oprócz wyżej wspomnianych, do ćwierćfinałów dotarli także: Wojciech Pieniążek (najlepszy od dłuższego czasu występ Wojtka, pewnie wygrana grupa, 25 pkt w brejku, wygrany frejm w 1/4 finału z Pańczakiem), Robert Szpecht (zaskakująco dobry powrót bo długiej przerwie w grze) oraz Sławomir Pasternak (tym razem zmienił w najlepszej "ósemce" swojego brata Łukasza, zdobyte punkty dały mu wysoką, piątą lokatę w klasyfikacji cyklu).

W fazie grupowej nieźle spisali się: Marek Drobot (niewiele zabrakło do awansu do 1/4 finału), Szymon Klepacki (m.in. dobry mecz przeciwko Przemkowi Hrabii), Zygmunt Tuszyński (zabrakło mu zaledwie jednego punktu w brejku by z dalszych gier wyeliminować Michała Solińskiego), a także Jan Rość (dzielnie walczył w najtrudniejszej z grup, wbił swojego najlepszego brejka - 27 pkt).

Już za miesiąc ostatni odcinek "6 Red Cup" i ostatnia szansa by zakwalifikować się do najlepszej dwunastki, która uzyska prawo do gry w majowym finale. Aktualna klasyfikacja jest do podglądnięcia po kliknięciu na logo cyklu w lewej kolumnie. Tam również można zobaczyć szczegółowe wyniki z wszystkich dotychczasowych zawodów "6 Red Cup".

"6 Red Cup" - rozkład jazdy.

04.03.2011 17:00

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z zasadami i rozkładem jazdy najbliższego turnieju w Snooker House. Kolejny już raz 20 zawodników stanie do walki o punkty i puchary. Przypomnijmy, że jedynie najlepsza dwunastka cyklu "6 Red Cup" zagra w finale, gdzie stawką będzie 1000 zł. Wszystkie niezbędne informacje dostępne są tutaj.

Przedostatnie "6 Red Cup".

01.03.2011 19:15

W najbliższą sobotę i niedzielę czas na przedostatni już odcinek serialu pt. "6 Red Cup". Wygląda na to, że o decydujące o prawie do gry w finale punkty, rywalizować będziemy z jeszcze większą zaciekłością. Zapisy są otwarte do czwartku do godz. 21:00 a wpisowe do turnieju to tylko 25 pln. Wszystkich chętnych prosimy o osobisty lub telefoniczny kontakt z klubem. Lista zapisanych będzie na bieżąco aktualizowana i jest do poglądnięcia tutaj. Kto uzyska prawo do gry o 1000 zł? Już niedługo wszyscy będziemy mądrzejsi... Do zobaczenia przy stole!

Dramatyczna wygrana Malczyka!

07.02.2011 14:55

na zdjęciu zwycięzca turnieju - Piotr Malczyk. Fotografia: Piotr Kordyś

Podobnie jak w berlińskim German Masters, tak i w naszym skromnym Snooker House niedzielna, finałowa batalia odbywała się na długim, bogatym w zwroty akcji dystansie. Faworyt turnieju - Piotr Malczyk z Wadowic miał Michała Solińskiego dwukrotnie na deskach prowadząc 2:0 w meczu granym do 3 wygranych. Wydawało się, że w trzecim frejmie tylko dopełni formalności, tym bardziej że Michał nie wydawał się być w swojej najlepszej dyspozycji. Scenariusz był jednak zupełnie odwrotny. Michał korzystając z nieskuteczności faworyta, bila po bili, odrabiał straty i nagle ze stanu 2:0 zrobiło się 2:2! W decydującym frejmie to właśnie Michał był w uderzeniu i kiedy znalazł się o włos od zwycięstwa o skutecznym wbijaniu przypomniał sobie Malczyk. Różowa bila przypieczętowała wygraną, Piotrek mógł odetchnąć z ulgą i wracać do Wadowic z poczuciem zrealizowanego zadania.

Trzecie miejsca przypadły w udziale Jackowi Pańczakowi i Łukaszowi Pasternakowi. Pierwszy miał właściwie wygrany mecz półfinałowy z Malczykiem. Do pełni szczęścia zabrakło zimnej krwi przy wbiciu decydującej czarnej do środkowej kieszeni. Łukasz Pasternak w pełni wykorzystał swoją szansę wynikającą z dość przyjaznego układu drabinki i cieszył się ze swojej pierwszej pucharowej zdobyczy. Oby był to impuls do częstszego udziału w turniejach starszego z klanu Pasternaków.

od lewej: Michał Soliński, Piotr Malczyk i Łukasz Pasternak. Fotografia: Piotr Kordyś

Układ drabinki okazał się mniej przyjazny dla Przemysława Hrabii z Krakowa. Pomimo dobrej gry w fazie grupowej, w 1/4 finału los kolejny raz przydzielił mu Jacka Pańczaka, który znów ograł krakowianina, jakby zupełnie nie zależało mu na międzymiastowej przyjaźni. W najlepszej ósemce znaleźli się jeszcze Marek Krawczyk (to chyba pierwszy ćwierćfinał w jego dorobku), Jan Rość (również najlepszy dotychczas turniejowy wynik) oraz Andrzej Ankiersztejn (wygrał swoją grupę ale w ćwierćfinale nie znalazł sposobu na Solińskiego).

W fazie grupowej nieźle zagrali: Bogdan Lekacz (do awansu zabrakło jedynie wyższego brejka), Janusz Sadowski (m.in. zwycięstwo nad wyżej notowanym Błażem) a także Szymon Klepacki (dzielnie walczył w dość trudnej grupie). Poniżej oczekiwań zagrali tym razem Zygmunt Tuszyński i Mateusz Marczydło, któremu jak na razie wyraźnie nie wiedzie się w naszych turniejach.

Kolejne zawody z cyklu "6 Red Cup" już 5/6 marca. Klasyfikacja punktowa po rozegraniu 4 z 6 turniejów oraz szczegółowe wyniki dostępne są po kliknięciu na logo "6 Red Cup" w kolumnie z lewej. Zapraszamy również do podglądnięcia kilku zdjęć z turnieju Piotrka Kordysia. Do zobaczenia za miesiąc ;).

"6 Red Cup" - rozkład jazdy.

04.02.2011 16:58

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z zasadami i rozkładem jazdy najbliższego turnieju w Snooker House. Podobnie jak przed miesiącem 20 zawodników stanie do walki o punkty i puchary. Szykują się ciakawe zawody. Wszystkie niezbędne informacje dostępne są tutaj.

Kolejne "6 Red Cup".

01.02.2011 14:08

Już 5 i 6 lutego kolejne zawody z cyklu "6 Red Cup". Rywalizacja o punkty w klasyfikacji łącznej wchodzi w decydującą fazę. Tym razem wyjątkowo zapisy do turnieju odbywać się będą tylko za pośrednictwem klubu i nie będą widoczne na snooker.pl. Jest to związane z ropoczęciem nowego sezonu i koniecznością dogrania przez klub związkowych formalności. Poza tym nic się nie zmienia. Zapisy są otwarte do czwartku do godz. 21:00 a wpisowe do turnieju to tylko 25 pln. Wszystkich chętnych prosimy o osobisty lub telefoniczny kontakt z klubem. Lista zapisanych będzie na bieżąco aktualizowana i jest do poglądnięcia tutaj. Zagrzewamy do walki!

Snooker w samo południe.

18.01.2011 19:11

"Snooker w samo południe" to nagłaśniana przez Rafała Jewtucha i stację "Eurosport" akcja promocyjna, mająca na celu popularyzację snookera w całej Polsce. W ramach tej inicjatywy kilkanaście klubów z całego kraju - wśród nich oczywiście Snooker House - zaprasza wszystkich początkujących na darmowe stawianie pierwszych snookerowych kroków. W każdą niedzielę stycznia, w samo południe tj. od 12:00 do 14:00 zapraszamy by spróbować swoich sił i skorzystać z ewentualnych podpowiedzi m.in. w kwestii podstaw techniki gry.

W ostatnią niedzielę w naszym klubie zebrała się całkiem spora grupka snookerowych sympatyków. Miejmy nadzieję, że ich kontakt ze snookerem nie będzie jednorazowy. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do skorzystania i zaglądnięcia do klubu już w najbliższą niedzielę. Wszystko wskazuje na to, że akcja zostanie przedłużona również na cały luty.

na zdjęciu grupka południowych snookerzystów ;).

Bezkonkurencyjny Jason Wright!

10.01.2011 16:40

jason wright turniej snooker styczeń rzeszów

na zdjęciu zwycięzca turnieju Jason Wright. Fotografia: Piotr Kordyś

Oglądanie świetnej gry sympatyzującego z Polską Anglika to prawdziwa przyjemność. Podziwianie jego gry w klubie Snooker House w Rzeszowie to przyjemność podwójna bowiem zwykle Jason Wright pojawia się w turniejach znacznie wyższej rangi aniżeli rozegrane w dniach 8/9 stycznia zawody z cyklu "6 Red Cup". Jason czuł się w naszym klubie chyba całkiem nieźle, co potwierdził kilkoma ładnymi brejkami, z pięknym 57 - punktowym podejściem na czele (przypomnijmy, że graliśmy tylko z 6 czerwonymi). Chciałoby się powiedzieć: "we could watch him play all night, właśnie tak grał Jason Wright!" ;).

Wśród lokalnych snookerzystów najlepiej spisał się niezawodny w turniejach Michał Soliński. Michał dotarł aż do finału, w którym Jasona się nie wystraszył i robił co tylko mógł by zmusić dużo bardziej utytułowanego rywala do wysiłku. Na trzecich miejscach zawody zakończyli Jacek Pańczak (pokazał naprawdę dobrą grę, na Wrighta jednak to trochę za mało) oraz Grzegorz Szpecht.

michal solinski turniej snooker styczeń rzeszów

na zdjęciu finalista Michał Soliński. Fotografia: Piotr Kordyś

Do 1/4 finału dotarł krakowianin Przemysław Hrabia, który mimo dobrej dyspozycji po raz kolejny zakończył zawody w Snooker House na spotkaniu z Jackiem Pańczakiem. Na tym samym etapie odpadli: Szymon Klepacki (to niestety już jego któryś z rzędu przegrany ćwierćfinał), Bogdan Lekacz (przypadło mu w udziale podziwianie koncertowej gry Wrighta) oraz Robert Szpecht, który choć prowadził już 1:0, to musiał ostatecznie uznać wyższość Michała Solińskiego po porażce 1:2.

We wcześniejszej fazie szczęścia nie mieli Michał Gas z Krakowa oraz Sławomir Pasternak i Mateusz Marczydło (obydwaj Rzeszów), gdyż los skierował ich do "grupy śmierci" z Jasonem Wrightem. Choć cała trójka zagrała całkiem nieźle, to jednak ostatecznie tylko Anglik awansował do dalszych gier. W fazie grupowej poniżej oczekiwań zaprezentował się Zygmunt Tuszyński. Do pozytywnych zaskoczeń należy zaliczyć solidną postawę drugiego z klanu Pasternaków - Łukasza. W swoim pierwszym od dłuższego czasu udziale w turnieju zagrał naprawdę nieźle.

Kolejne zawody z cyklu "6 Red Cup" już 5/6 lutego. Klasyfikacja punktowa po rozegraniu 3 z 6 turniejów oraz szczegółowe wyniki dostępne są po kliknięciu na logo "6 Red Cup" w kolumnie z lewej. Zapraszamy również do podglądnięcia kilku zdjęć z turnieju autorstwa niezastąpionego Piotrka Kordysia. Dziękujemy przy okazji snookerowym sympatykom, którzy odwiedzili klub podczas turnieju. Było nam bardzo miło ;).

"6 Red Cup" - rozkład jazdy.

07.01.2011 18:37

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z zasadami i rozkładem jazdy najbliższego turnieju w Snooker House. Ilość, a przede wszystkim jakość zgłoszonych zawodników sprawia, że zawody zapowiadają się co najmniej ciekawie ;). Wszystkie niezbędne informacje dostępne są tutaj.

"6 Red Cup" w ten weekend.

05.01.2011 14:50

To już trzeci z sześciu odcinków cyklu "6 Red Cup". Cyklu, w którym oprócz snookerowych skalpów, do wygrania jest także parę dobrych złotych. Przypomnijmy, że jednym z warunków by 'załapać' się do finału jest udział w czterech z sześciu turniejów. Dla tych, którzy jeszcze w "6 Red Cup" nie grali jest to więc ostatnia szansa.

Po dwóch rozegranych dotychczas turniejach klasyfikacji przewodzi Piotr Malczyk z Wadowic. Drugi jest Jacek Pańczak z Rzeszowa. Aktualną klasyfikację oraz wyniki wcześniejszych zawodów można podglądnąć po kliknięciu na logo cyklu w lewej kolumnie. W najbliższym turnieju liczba zawodników powinna przekroczyć 16 co zapowiada większą niż zwykle pulę punktów, które będą do zdobycia. Kto rozpocznie nowy rok z największym zastrzykiem punktów?

Wpisowe do turnieju to zwyczajowe 25 pln. Zapisy tylko do czwartku do godz. 21:00. Jak zwykle zagrzewamy do walki!

Najlepszego w Nowym Roku!

30.12.2010 21:00

W czwartek 30.12 zakończyliśmy 2010 rok w Snooker House. Dziękujemy za kolejne już 12 miesięcy wspólnego snookerowania! W Sylwestra i Nowy Rok klub będzie nieczynny. Zapraszamy w niedzielę 2 stycznia już w nowym, 2011 roku, w którym życzymy wielu sukcesów, także tych snookerowych ;).

Wszystkiego dobrego na Święta!

22.12.2010 18:19

Wszystkim sympatykom snookera składamy życzenia prawdziwie dobrych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia!

W dniach 24, 25 i 26 grudnia Snooker House będzie nieczynny. Poświęćmy ten czas na radosne świętowanie i naładowanie snookerowych akumulatorów. Na poświąteczne wbijanie zapraszamy od poniedziałku od godz. 13:00. Ze snookerowym pozdrowieniem ;).

Piotr Malczyk wygrywa w świetnym stylu!

06.12.2010 15:59

na zdjęciu od lewej: Sławomir Pasternak (Rzeszów), Piotr Malczyk (Wadowice) oraz Michał Soliński (Rzeszów)

By dotrzeć na turniej w Snooker House miał do przebycia najdłuższą drogę. Zimowa wyprawa opłaciła się jednak gdyż ze wszystkich startujących w zawodach to właśnie on dotarł najdalej. Piotr Malczyk z Wadowic zwyciężył w zakończonym w niedzielę turnieju z cyklu "6 Red Cup" zaliczanym jednocześnie do Polskiego Rankingu Snookera.

Zwyciężył w pięknym stylu 'czyszcząc' stół w decydującym o wygranej momencie. Wydawało się, że to Michał Soliński dyktuje warunki finałowej potyczki. W ostatniej partii Piotrek został postawiony pod snookerową ścianą. Jedynym sposobem na zwycięstwo było odnalezienie pełnej koncentracji i zachowanie zimnej krwi do ostatniej bili. Piotrkowi udało się to doskonale i efektownym rzutem na taśmę wydarł zwycięstwo Michałowi Solińskiemu.

Pozytywnym zaskoczeniem zawodów jest z pewnością trzecie miejsce Sławka Pasternaka, który zaliczył swój najbardziej udany turniej i mógł cieszyć się pierwszym pucharem w swoim dorobku. Na pudle znalazło się jeszcze miejsce dla Grzegorza Szpechta, któremu po nie lada dreszczowcu udało się wygrać z Sebastianem Hołówko w 1/4 finału.

Po ćwierćfinałach rozkręcali kije także: Mikołaj Błaż (w dotarciu do najlepszej czwórki przeszkodziła mu bardzo dobra gra Michała Solińskiego), Grzegorz Trzyniec (krakowianin w walce o swoje drugie z rzędu podium przegrał 1:2 z Pasternakiem) oraz Michał Szpila (naprawdę dobre zawody, m.in. zaskakujące zwycięstwo z Maćkiem Przybyłem w grupie). Bardzo blisko wyjścia z grupy i awansu do fazy 1/4 finału byli Szymon Klepacki i Janusz Sadowski.

Szczegółowe wyniki turnieju można podglądnąć tutaj. Aktualną klasyfikację "6 Red Cup" można znaleźć klikając na logo w kolumnie po lewej. Kolejny turniej cyklu już 8/9 stycznia!

"6 Red Cup" - rozkład jazdy na weekend.

03.12.2010 09:59

Rywalizujących w najbliższy weekend snookerzystów zapraszamy do zapoznania się z obowiązującymi zasadami gry oraz szczegółowym rozkładem jazdy. Do walki fair o każdą bilę zachęcać nikogo nie potrzeba. Tutaj znajduje się turniejowy niezbędnik.

"6 Red Cup" w najbliższy weekend.

30.11.2010 15:35

Nadchodzący weekend 4/5 grudnia to pora na drugą odsłonę cyklu "6 Red Cup". Po lewej stronie tego tekstu znajduje się logo cyklu, które prowadzi między innymi do aktualnej klasyfikacji oraz dotychczasowych wyników. Wpisowe do turnieju wynosi 25 pln. Zapisy tylko do czwartku 02.12 do godz. 21:00.

Przypomnijmy, że cykl "6 Red Cup" to 6 comiesięcznych turniejów oraz finał. W finałowej rozgrywce, w której pula nagród wyniesie 1000 pln zagra najlepsza "12" w klasyfikacji łącznej. Wystarczy zagrać w 4 z 6 turniejów by mieć prawo występu w finale. Pierwszych 4 zawodników klasyfikacji łącznej w turnieju finałowym będzie rozstawiona od razu w 1/4 finału.

Każde zawody przewidziane są dla 16 zawodników, którzy tworzą 4 grupy 4-osobowe. W przypadku większej ilości chętnych zawodnicy z najniższym rankingiem PORS zagrają wcześniej w eliminacjach by wejść do "16". W grupach gramy w systemie każdy z każdym po 2 frejmy na 6 czerwonych. 2 pierwsze miejsca z każdej grupy awansują do 1/4 finału zawodów. Zagrzewamy do walki!

Rzeszowska Liga Snookera. Gramy!

25.11.2010 16:24

30 zawodników stanęło do sportowej walki o punkty w 4-tej edycji Rzeszowskiej Ligi Snookera. W ekstraklasie dwóch faworytów: będący ostatnio w świetnej formie Jacek Pańczak oraz dwukrotny Mistrz Ligi Jakub Dobrowolski. Czy któryś z piewszoligowców pokrzyżuje im szyki? W drugiej lidze sporo zmian. Mocni wydają się Zygmunt Tuszyński, Tomasz Gajny czy debiutujący na zapleczu ekstraklasy Janusz Sadowski. Być może powalczy również Wojciech Pieniążek. W trzeciej lidze aż trzech nowicjuszy. Nowicjuszy głównie z nazwy bo dwóch debiutujących Mateuszów najprawdopodobniej będzie mierzyć w bezpośredni awans. To wszystko przewidywania i nastroje. Zweryfikują je kolejne zagrania przy wielkim, zielonym stole. Z pewnością nie obędzie się bez niespodzianek.

W zakładce 'liga' (także po kliknięciu na logo ligi po lewej) można znaleźć wszystkie niezbędne informacje. Prosimy zawodników o zapoznanie się z regulaminem rozgrywek. Do boju!

Lubelska wyprawa - reaktywacja.

16.11.2010 20:09

W minioną sobotę tj. 13-go listopada po turniejowe punkty do Lublina wybrała się rekordowo liczna załoga Snooker House. W turnieju o randze 3 gwiazdek postanowiło powalczyć aż 7 rzeszowiaków! Świetnie spisał się Jacek Pańczak, który dochodząc do 1/4 finału stał się autorem najlepszego jak dotąd osiągnięcia w krótkiej historii rzeszowskiego snookera. Był to już drugi wyjazd z Rzeszowa na trzygwiazdkowe zawody w Lublinie. Około 6 miesięcy wcześniej w podobnej eskapadzie wzięło udział 6 zawodników jednak nikomu nie udało się dotrzeć tak daleko jak tym razem.

Dobra postawa Jacka nie może dziwić biorąc pod uwagę formę prezentowaną przez niego w ostatnich tygodniach. Przypomnijmy, że zdobył on niedawno tytuł Mistrza Ligi a także wygrał ostatni, zorganizowany w Snooker House turniej. Z pozostałych zawodników nieźle zagrał Michał Soliński, który zakończył udział w turnieju na 1/8 finału. Dla wszystkich śmiałków lubelski wyjazd był świetnym doświadczeniem i okazją do skonfrontowania swoich umiejętności z wieloma świetnymi zawodnikami. Trzymamy kciuki by te doświadczenia przyczyniły się do podwyższenia poziomu gry rzeszowskich pasjonatów snookera!

Świetna passa Pańczaka!

08.11.2010 13:33

na zdjęciu od lewej: Piotr Malczyk (Wadowice), Jacek Pańczak (Rzeszów), Przemysław Hrabia (Kraków).

Jacek Pańczak nie zwalnia tempa. Po niedawnym zwycięstwie w Rzeszowskiej Lidze Snookera tym razem nie znalazł pogromcy w turnieju PORS**. Kto wie czy niedzielny tryumf w Snooker House nie był największym jak dotąd sukcesem Jacka. Wskazywałaby na to wyjątkowo mocna obsada tego turnieju. O punkty w rzeszowskich zawodach przyjechała walczyć mocna reprezentacja z Krakowa i Wadowic. Piotr Malczyk czy Przemysław Hrabia to zawodnicy z całkiem sporym snookerowym dorobkiem.

W finałowym starciu Jacek pokonał faworyzowanego Malczyka, który świetnie prezentował się we wcześniejszych meczach (brejki 36, 33, 29 mówią same za siebie). Wygrana 3:1 cieszyła Jacka tym bardziej, że Piotrek Malczyk to zwycięzca ostatniego turnieju w randze 3 gwiazdek w Krakowie rozegranego zaledwie kilkanaście dni wcześniej!

Puchary za trzecie miejsca, podobnie jak ten dla przegranego finalisty, pojechały w kierunku Krakowa. Przemysław Hrabia dość pechowo przegrał półfinał ze swoim wadowickim kolegą Malczykiem. Wbijając różową, która właściwie dawała mu miejsce w finale, musiał pogodzić się z nieczystym kontaktem bil, co w konsekwencji oznaczało chybienie i meczową porażkę. W drugim meczu 1/2 finału Jackowi Pańczakowi nie sprostał ostatni z krakowskiego obozu - Grzegorz Trzyniec. Jak widać krakowski zastęp swoją dobrą grą zapracował na 3 z 4 turniejowych pucharów. Jednak ten najważniejszy pozostał w Rzeszowie za sprawą Jacka Pańczaka!

Na ćwierćfinałach udział w turnieju zakończyli: Robert Szpecht (nieznaczna porażka z późniejszym tryumfatorem), Zygmunt Tuszyński (trafił na świetną grę Malczyka, wcześniej w grupie niespodziewanie pokonał Przemka Hrabię), Janusz Sadowski (brawa za dobry występ, nieznaczna porażka z Hrabią, wcześniej grupowy remis z Malczykiem) oraz Bogdan Lekacz (nadspodziewanie dobra postawa mimo dłuższej przerwy w grze).

Tym razem słabiej wypadli Michał Soliński oraz Maciej Przybył (żadnemu z nich nie udało się wyjść z grupy). Dzielnie walczyli Marek Drobot (wygrana w grupie z Grześkiem Trzyńcem) oraz Szymon Klepacki (grupowy remis z Piotrkiem Malczykiem).

Weekendowe zawody były pierwszymi z serii sześciu turniejów cyklu "6 Red Cup". W finale tych rozgrywek pula nagród wyniesie 1000 pln! Zapraszamy do udziału w kolejnym turnieju już 4/5 grudnia!

Szczegółowe wyniki zawodów można podglądnąć tutaj.

Szczegóły turnieju.

05.11.2010 21:12

Układ grup, godziny rozgrywania meczów oraz zasady gry najbliższego turnieju można podglądnąć tutaj.

Weekendowy turniej.

04.11.2010 15:33

Już w najbliższy weekend czeka nas walka w turnieju Polskiego Rankingu Snookera. Turniej zaplanowany jest w formule sprawdzonej w ostatnich zawodach tj. Mistrzostwach Klubu na 6 czerwonych. Zawody przewidziane są dla 16 zawodników, którzy utworzą 4 grupy 4-osobowe. W przypadku większej ilości chętnych zawodnicy z najniższym rankingiem PORS zagrają wcześniej w eliminacjach by wejść do "16". W grupach gramy w systemie każdy z każdym po 2 frejmy na 6 czerwonych. 2 pierwsze miejsca z każdej grupy awansują do 1/4 finału. Wpisowe do turnieju to tylko 25 pln. Zapisy tylko do czwartku 04.11 do godz. 21:00.

Najbliższy turniej będzie jednocześnie pierwszym ogniwem cyklu "6 Red Cup", który zapowiada się naprawdę ciekawie. Cykl składa się z 6 comiesięcznych turniejów oraz finału. W finałowej rozgrywce, w której pula nagród wyniesie 1000 pln zagra najlepsza "12" w klasyfikacji łącznej. Wystarczy zagrać w 4 z 6 turniejów by mieć prawo występu w finale. Więcej szczegółów dotyczących "6 Red Cup" już niebawem. Tymczasem zapraszamy do rywalizacji w najbliższy weekend!

Historyczna zmiana warty?!

18.10.2010 10:23

na zdjęciu nowy Mistrz - Jacek Pańczak. fotografia: Piotr Kordyś

Okazuje się, iż jak wszystie serie, także te snookerowe kiedyś się kończą. W piątkowy wieczór w Snooker House zakończyła się (swoją drogą ciekawe na jak długo) godna podziwu passa mistrzowskich tytułów autorstwa Jakuba Dobrowolskiego. W zakończonym właśnie trzecim sezonie rozgrywek Rzeszowskiej Ligi Snookera Kuba stanął przed szansą kolejnej obrony tytułu i przedłużenia swego panowania w rzeszowskim snookerze. Na jego drodze, po raz pierwszy w historii finałów RLS, stanął mający dotąd mniej szczęścia w lidze Jacek Pańczak. Stanął na tyle pewnie, że w najważniejszym meczu nawet się nie zachwiał. Nadspodziewanie szybko pokonał Kubę 3:0 i tym samym został nowym Mistrzem Rzeszowskiej Ligi Snookera!

Zwycięstwo Jacka nie może być jednak uznane za zupełne zaskoczenie. Swoją dobrą grą w ostatnich tygodniach sygnalizował, że w nadchodzącym finale będzie co najmniej równorzędnym pretendentem do tytułu. Nawet sam Kuba jakby przeczuwając, iż szykuje się cieżka batalia, wspominał o tym, że może być to czas Jacka. Przeczucie okazało się aż nadto trafne. Po dwóch początkowych, wyrównanych frejmach Kuba miał nadzieję, że będzie jeszcze w stanie odwrócić losy meczu i przedłużyć swoją dominację w RLS. Trzecia partia okazała się jednak być ostatnią, po tym jak Jacek wrzucił drugi bieg i uciekł Kubie na dość bezpieczny dystans. Bezpieczny na tyle, by chwilę później świętować swoje pierwsze ligowe mistrzostwo!

Puchar za trzecie miejsce trafił do dumnych rąk Roberta Szpechta, który po raz pierwszy znalazł się w najlepszej czwórce. Czwarte miejsce dla stałego bywalca na pierwszoligowym pudle - Sebastiana Zięby.

Tuż przed finałowym zwycięstwem Jacka, drugoligowy mistrzowski tytuł w ciężkim boju zdobywał Mateusz Wąs. Zadanie nie było łatwe bo na przemian z Mateuszem bile do kieszeni posyłał zawsze groźny i konsekwentny Mikołaj Błaż. W piątkowy wieczór mistrzowskie zapędy Mikołaj przypieczętował także swoim najlepszym jak dotąd brejkiem. Jednak wbite w jednym podejściu 24 punkty (niewiele brakowało by wpadła również różowa na 30) przystopowały Mateusza na zdecydowanie zbyt krótko. Szybką i skuteczną grą zapewnił sobie wygraną w stosunku 3:1 i do tytułu Mistrza 3 Ligi, zdobytego w pierwszym sezonie, dorzucił teraz tryumf w drugoligowej stawce. Oby tak dalej Panie Wąs!

na zdjęciu Mateusz Wąs i jego drugoligowe trofeum. fotografia: Piotr Kordyś

Trzecie miejsce wywalczył wcześniej Wojciech Pieniążek. To zdecydowanie najlepsze dotychczasowe osiągnięcie w ligowej przygodzie Wojtka. Chyba jeszcze bardziej zaskoczył Piotr Górecki zdobywając 4 miejsce oraz awansując do ekstraklasy kosztem Tomka Gajnego!

W rozstrzygniętym kilka dni wcześniej finale 3 Ligi bezkonkurencyjny okazał się Janusz Sadowski. Debiutując w ligowej stawce nie pozostawił żadnych złudzeń komu należało się mistrzostwo. Wystarczy przypomnieć, że Janusz w żadnym z meczów fazy play - off nie przegrał nawet frejma! Drugi plac dla robiącego szybkie postępy Bartosza Herbacińskiego. Trzeci był Marek Drobot - kolejny debiutant w trzecioligowym składzie. Sporą niespodzianką jest czwarte miejsce - najmłodszego w lidze - Adriana Pięty. W końcówce sezonu Adrian grał na tyle skutecznie, że oprócz pierwszej czwórki, udało mu się również zająć miejsce Andrzeja Ankiersztejn w kolejnym sezonie rozgrywek drugiej ligi!

Trzeci sezon Rzeszowskiej Ligi Snookera oficjalnie dobiegł końca. W zakładce "liga" można zobaczyć wyniki końcowe wszystkich dotychczasowych edycji RLS. Wszystkim snookerzystom dziękujemy za prawdziwie sportową postawę. Już 2 listopada rozpoczynamy kolejną edycję walki o ligowe trofea. Zapraszamy chętnych by dołączyli do snookerowego grona! ;)